RODZINNA SESJA W PLENERZE - POZNAŃSKIE SZACHTY
Sara, Krystian, Lea i Benek to wspaniała rodzina z którą spotkaliśmy się na plenerowej
rodzinnej sesji zdjęciowej na poznańskich Szachtach. To nie było nasze pierwsze spotkanie. Kilka lat temu mieliśmy przyjemność spotkać się z Sarą i Krystianem przed ich ślubem, na ich sesji narzeczeńskiej. Dziś już na rodzinnej sesji zdjęciowej spotkaliśmy się w zwiększonym składzie
- z małą Leą i Benkiem. Ciekawostką jest, że po tych kilku latach Sara założyła dokładnie tą samą sukienkę którą miała na swojej narzeczeńskiej sesji. Ta rodzinka to wyjątkowo energiczna drużyna, dlatego sesja plenerowa była doskonałym pomysłem. Maluchy miały gdzie poszaleć, a dla Sary i
Krystiana to była doskonała okazja do wspomnień i małej podróży w czasie.
Poznańskie Szachty to idealne miejsce na klimatyczną sesję w stylu boho. Wysokie trawy,
piękna natura i jezioro, to wspaniałe tło dla rodzinnych sesji zdjęciowych. Natura
zaskakuje nas swoim urokiem i tym jaka jest piękna i właśnie tam można się o tym
przekonać. Wieczór w plenerze, z Sarą, Krystianem, Leą i Benkiem był bardzo fajny. Poczuliśmy letnią beztroskę i radość, a ilość łaskotek, podrzucania, uciekania i gonienia siebie nawzajem, wygłupiania jest nie do policzenia. I takie chwile uwielbiamy najbardziej, bo właśnie wtedy powstają najpiękniejsze zdjęcia. Zresztą przy tak wspaniałych bohaterach nie trzeba wiele, żeby z takiego spotkania wyszły cudne obrazy.
Uśmiechy Lei i Benka całkowicie nas oczarowały i zauroczyły. Dzięki temu, że maluchy
czuły się swobodnie i były sobą mogliśmy obserwować te uśmiechy przez cały czas
naszego spotkania i zatrzymać tą wielką radość na zdjęciach. Cała rodzina bawiła się
świetnie, a zdjęcia z plenerowej sesji zdjęciowej będą doskonałą pamiątką na długie lata.
Tak jak już wspominaliśmy to było nasze drugie spotkanie i mamy nadzieję, że nie
ostatnie! A patrzenie na te dwie sesje, które dzieli kilka lat, jest niesamowitym przeżyciem!
Comments